KRÓLESTWO KWADRATOWE:

Odpowiedź PRAWIDŁOWA

Udało im się! Rzeka, na pierwszy rzut oka, bardzo niespokojna, okazała się dla młodych podróżników bardzo przyjazna. Walik wpadł na pomysł, aby pomogli sobie w przeprawie konarami. Wykorzystali ponadto pozostałości zmurszałego mostu. Nie posiadali się ze szczęścia, stając na brzegu po drugiej stronie. Cyna rzucała się na szyje chłopaków, śpiewała ze szczęścia. Na razie szło im bardzo dobrze. Świat otwierał przed nimi wszystkie swoje tajemne komnaty. A Fortun na przykład, z opowieści Miłośnika Sportów Ekstremalnych, najbardziej zapamiętał tę o Królestwie Kwadratowym i tam chciał dotrzeć.

Ten brzeg porośnięty był lasem, naprawdę ogromnie wysokimi drzewami, a z niego wyłaniał się, jakby w geście zaproszenia, szlak wyłożony równo obrobionymi kamieniami. Młodzi długo nie zastanawiali się. Skorzystali z zaproszenia. Ruszyli prosto na północ kamienistą drogą w środek nieznanego lasu. Przy tych nadzwyczaj wysokich drzewach, czuli się jak mrówki. I nimi chyba byli w tym świecie.

Idź dalej ->