KRÓLESTWO KWADRATOWE:

Widzieliście ich kolce?! A łby?! - Walik był przerażony. Jeże zostawiły już daleko w tyle, ale przerażający widok pozostał. To były chyba jakieś jeże wojownicze! Wielkie jak krowy! Chłopak nie mógł tego ogarnąć. Cyna poklepała przyjaciela po bujnej czuprynie.

- Walik, ty też masz kolce. Po prostu tamte jeży nie były żadnymi jeżami wojowniczymi, tylko strachliwymi.

- Myślisz, że się boję, że mi włosy dęba stały, tak?! - chłopak aż się zaczerwienił. Zobaczysz, jeszcze będę taki jak Miłośnik Sportów Ekstremalnych. Wszystkie dziewczyny będą się we mnie kochać. Bo widziałem jak na niego patrzyłaś!

Cyna też spłonęła lekkim rumieńcem po takim uderzeniu i ostro zaoponowała, że na Miłośnika Sportów Ekstremalnych nie patrzyła. Ale Walik kontynuował inny wątek.

- Zobaczycie, jak wrócimy do domu, założę hodowlę takich jeży! Oswoję ich i może, Cyna dam Ci się na takim jednym przejechać.

Wszyscy wybuchli śmiechem. Cyna serdecznie podziękowała za przejażdżkę na jeżu.

Pod wieczór cała trójka doszła do kolejnego skrzyżowania. Podobnie, jak dzień wcześniej, postanowili na rozwidleniu dróg się przespać. Rano postanowili ruszyć dalej.

PODEJMIJ DECYZJĘ! Mają pójść na: