KRÓLESTWO KWADRATOWE:

- To musi być droga do piekieł - zawyrokował Walik. Może powinniśmy zawrócić. 

Zbliżał się wieczór, a nasi podróżnicy od jakiegoś czasu jakby zagłębiali się w terenie zupełnie zapomnianym przez jakiekolwiek żywe stworzenie. Ziemia była tutaj spalona. Zdawało się, że pokrywa ją jakaś szklista powłoka. Zachodzące Słońce przybrało barwę purpury, dopełniając obraz wymarłej okolicy. 

- Niestety, chyba będziemy musieli tutaj spędzić noc. - Cyna nie była tą perspektywą zbyt zadowolona. Robi się ciemno i na dziś przeszliśmy swoje.  

Zmęczenie spowodowało, że szybko zasnęli i nawet nie zauważyli jak kilka kamieni zsunęło się z pobliskiego wzniesienia.

Idź dalej ->