KRÓLESTWO KWADRATOWE:

Podążali wzdłuż brzegu rzeki, a że był urwisty, a oni zmęczeni, to z obawy że któremuś obsunie się noga i znów będzie trzeba walczyć z topielą, postanowili odejść trochę od wody.

Teraz, co prawda, nie groziła im kolejna kąpiel, ale spacer nie należał do przyjemnych, gdyż musieli przedzierać się przez krzaki pełne kolców.

Pod wieczór cała trójka pokonała ostatnią ścianę zarośli, krzaków i drzew, wychodząc prosto na skrzyżowanie. Tutaj postanowili spędzić noc.

- Pamiętacie, ten napój, którym częstował nas Miłośnik Sportów Ekstremalnych. Mówił o nim napój bogów - rozmarzył się Fortun. - Jak się nazywał ten napój? Kola kola?

- Chyba kwoka kola - poprawił Walik. - Bo jak się go napiliśmy, to cała wioska piała z zachwytu nad jego smakiem...

- To była Coca-Cola - dokładnie pamiętała Cyna.

- Tak... - rozmarzył się Fortun. - Dużo bym teraz dał za mały łyczek tej Coca-Coli.

Rano postanowili ruszyć dalej.

PODEJMIJ DECYZJĘ! Mają pójść na:

punktor PÓŁNOC
punktor POŁUDNIE
punktor WSCHÓD
punktor ZACHÓD