KRÓLESTWO KWADRATOWE:

Postanowili odbić tą drogą na zachód. W lesie szybko robiło się ciemno. Po kilku godzinach marszu postanowili rozejrzeć się za dogodnym miejscem do spania. Robiło się już nieprzyjemnie. Ostatnie cienie zaczęły przyjmować złowrogie kształty. Wzmógł się wiatr, grając na gałęziach drzew skrzypiącą arię strachu. 

Jakby tego było mało. Przed nimi w pewnej chwili zabłysły dwa czerwone ogniki. Może to oczy wilka? - zadrżała Cyna. Tak wysoko nad ziemią? - chłopcy byli pewni, że nie. Ale cała trójka zwolniła kroku. Czerwone punkciki zgasły tak niespodzianie jak się pojawiły. Tylko, że strach zrobił swoje i nocować tutaj nasi bohaterowi już nie zamierzali, choćby mieli maszerować całą noc. Jak najszybciej chcieli wyjść już z tego lasu. 

Przyspieszyli kroku. Serca biły im jak oszalałe. Las zdawało się, że ożył i przemówił jękami starych drzew. Coś z trzepotem skrzydeł przeleciało obok głowy Cyny, muskając jej twarz czymś śliskim i błoniastym. Może to był nietoperz. Dziewczyna krzyknęła.

- Panienka się nie boi. To jeden z moich wiernych sług. - ktoś odezwał się z boku. Nie był to jednak ani Walik, ani Fortun. Nasi znajomi stanęli struchlali. Obok nich nie wiadomo skąd pojawił się wysoki, smukły mężczyzna, odziany w długi płaszcz, a z jego oczu błyskały czerwone ogniki.

Rozwiąż zadanie, aby dowiedzieć się, co wyniknęło z tego spotkania:

Liczba 128 456 12x jest podzielna przez 9. Jaką cyfrą jest x?